WIADOMOŚCI

Perez przyznaje się do "ekstremalnej" diety
Perez przyznaje się do "ekstremalnej" diety
Sergio Perez przyznał, że od czasu zakończenia zimowych testów jest na „ekstremalnej diecie”, aby pomóc swojej ekipie w obniżeniu masy bolidu.
baner_rbr_v3.jpg
Mimo znaczącego wzrostu minimalnej masy bolidów, która w sezonie 2017 po uwzględnieniu masy nowych opon została wyznaczona na 728 kg, zespoły mają cały czas problem z jej utrzymaniem.

Większe nadwozia sprawiły, że bolidy znacząco przybrały na wadze. Zawodnicy również mają problemy z utrzymaniem wagi w ryzach, gdyż na skutek wzrostu przeciążeń generowanych przez bolidy, zmuszeni zostali do intensywniejszego treningu.

Jednym z zawodników, którzy otwarcie przyznają się do stosowania ostrej diety jest Sergio Perez z Force India: „Bardzo starałem się stracić wagę przez ostatnie kilka tygodni.”

„Oczywiście przybrałem na wadze w porównaniu do poprzedniego roku, gdyż ciężej trenowałem, nabrałem masy mięśniowej, ale przez ostatni tydzień jestem na ekstremalnej diecie i pozostanę na niej do soboty.”

„Cały czas chodzę bardzo głodny. Im więcej wagi zrzucę, tym lepiej dla naszego zespołu.”

Perez przyznał, że problem z wagą bolidu wyszedł na jaw podczas testów, ale dopiero podczas wyścigu w Australii jego ekipa przekona się o dokładnej wadze swojej konstrukcji.

„W zasadzie nie ważyliśmy jeszcze bolidu, gdyż podczas testów mamy wiele czujników i innych rzeczy zainstalowanych w bolidzie.”

„Obecnie, biorąc pod uwagę, że zrzuciłem już dwa, trzy kilogramy od czasu testów pod Barceloną, być może znajdziemy się w pobliżu.”

Perez jest przekonany, że problemy z przeciążonym bolidem nie będą trapiły zespołu Force India zbyt długo, gdyż najpóźniej do GP Bahrajnu ekipa ma przygotować nowe poprawki auta.

„Myślę, że problem wagi, wcześniej czy później zostanie rozwiązany. Jeżeli nie w ten weekend, to najpóźniej w Bahrajnie. Nie sądzę, aby to stanowiło dla nas duży problem.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
Ricoo

23.03.2017 10:28

0

To jest akurat chore. Jaki problem zwiększyć minimalną wagę bolidów włącznie z minimalną wagą kierowcy. Powiedzmy waga kierowcy= minimum 80kg, braki w kg uzupełniamy dodając obciążenie w jednym punkcie pod siedziskiem kierowcy tak by nie dało się tym balansować samochodu. Po problemie, bez niezdrowych diet głodowych. Do tego wyżsi i cięższy kierowcy również będą mogli walczyć w F1.


avatar
devious

23.03.2017 10:47

0

@Ricoo Dokładnie taki sam pomysł opisywałem już tutaj wielokrotnie począwszy gdzieś od 2008 roku jak nagłośniono zachudzanie się kierowców, a sztandarowym przykładem był anorektyczny Kubica :)


avatar
Ricoo

23.03.2017 11:12

0

@devious Czekamy na oferte pracy z FIA ;)


avatar
Quar

23.03.2017 11:28

0

No cóż , chłopak chce wyglądać a różowy pogrubia :)


avatar
devious

23.03.2017 17:09

0

@3 Niestety FIA chyba nie przepada za rozsądnymi ludźmi... Patrząc co wyczyniają w ostatnich latach z przepisami, z sędziami itd. to na pewno byśmy się im tam przydali :) Niestety analogicznie można o wielu innych dyscyplinach sportu powiedzieć (wystarczy popatrzeć co robią np. władze piłkarskie) czy choćby o polityce... W polityce to w sumie jest logiczne, bo w końcu mamy demokrację - a więc idioci wybierają swoich reprezentantów tj. idiotów :) Tak widac musi być, co zrobić...


avatar
St Devote

23.03.2017 18:55

0

Jak wiadomo każda kamera dodaje kilka kilogramów, no może poza tą w ujęciach z helikoptera. To jest kolejny argument za tym, że F1 powinna otworzyć się na udział kobiet-kierowców. Najlepiej modelek z wybiegów francuskich lub włoskich domów mody. Skok oglądalności gwarantowany na tej samej zasadzie jak w przypadku Fashion TV.


avatar
F1_TeaM

23.03.2017 21:09

0

To porównać należy wzrost i wagę Hamiltona do wzrostu i wagi Hulkenberga. Problem jest w tym, że bolid Mercedesa będzie dużo lżejszy niż Force India Pereza czy Renault Hulkenberga właśnie, który ma ok 180 cm wzrostu gdzie Ham i Per ok 170. Powinna być ustalona waga nie maksymalna a określona przypuśćmy 735 i nie głodówek, a bolid trzeba dociążyć na starcie, Wiadomo, że kierowca przez 2 godziny jazdy może stracić na wadze to mozna zastosować jakiś margines ok 2 kg i po sprawie, a nie kierowcy muszą stosować głodówki


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu